"Pewnego dnia bóg zaprosił dwanaście zwierząt chińskiego zodiaku na ucztę. W przeddzień spotkania szczur oszukał kota i powiedział, że uczta odbędzie się później. Następnego dnia wszystkie zwierzęta świetnie się bawiły w towarzystwie boga, podczas gdy naiwny kot cieszył się myślą o uczcie, której nie będzie..." usłyszała Tohru od swej matki i bardzo żal się jej zrobiło kota.
Zamierzałam tą serię obejrzeć od dawna, dawna, dawna, ale wciąć coś mi przeszkadzało w tym zamiarze. W końcu jednak udało mi się zdobyć odcinki... i szybko poszło.
Plusy: spokojny, słodko-gorzki klimat; każdy odcinek wnosi do historii coś nowego i choć brakuje tu rozbudowanej fabuły - człowiek nie nudzi się wcale. Dobrze rozbudowane postacie, które możemy całkiem dobrze poznać i wątek rodem z najlepszych baśni. Anime ma w sobie coś, co potrafi widza odprężyć i przenieś do innego świata. Nadaje się zarówno dla dzieci jak i tych starszych odbiorców.
Minusy: nie przypadła mi do gustu za bardzo grafika, ale to akurat zależy od gustu. Brak rozbudowanej fabuły. Momentami niewinność i naiwność niektórych bohaterów może drażnić... mi za bardzo nie przeszkadzała.
Anime jest... po prostu urocze. Znajdziemy tu i słodkie wątki pierwszej miłości, przyjaźni, trochę komedii i dramatu, lekkości i złożoności niektórych problemów. Przypominamy sobie, że te małe, pozornie śmieszne problemy dla niektórych są bardzo ważne i straszne, że trzeba walczyć o to, czego się pragnie oraz że każdy miewa gorsze dni.
13 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz